muffins

Hej!

Tym razem przychodzę do Was z bardziej luźnym postem. Dzisiaj gdy tylko wstałam pomyślałam, że zabiję swoją nudę poprzez upieczenie muffinek. Zabrałam się za to z chęcią bo to jedyne co potrafię robić w kuchni, chociaż jajecznica też nie wychodzi mi zła. Musiałam znaleźć w internecie inny przepis niż zawsze gdyż babeczki nigdy mi nie rosły tylko wychodziły takie opadłe więc zrobiłam je nieco inaczej i tym razem urosły.  Mam nadzieję, że rodzince będzie smakować. A tak poza tym to byłam tylko w urzędzie skarbowym zanieść mamie pit i resztę dnia wyczekiwałam na paczkę od siostry, która dzisiaj powinna już być. Niestety poczta polska nie jest taka sprawna więc za pewne dojdzie dopiero w przyszłym tygodniu.

A Wy lubicie/potraficie gotować?